Weszliśmy na szczyt, gdzie było widać całe miasto Kłodzko i otaczające nas Góry Bystrzyckie, Góry Stołowe.
Kiedy zeszliśmy z tarasu widokowego na dół , mieliśmy około pół godzinną przerwą, po czym poszliśmy do Labiryntu, w podziemiach Twierdzy gdzie były pułapki na wrogów.
W niektórych momentach Dominik, Kuba i Ola musieli się czołgać,a cała reszta musiała się tylko schylać, ponieważ korytarze były za wąskie.
W Labiryncie momentami zapadała ciemność i słychać było tylko pisk dziewcząt.
........wyszliśmy z labiryntu cali i zdrowi.
I cóż Twierdza Kłodzko zdobyta!!!!
Polecamy przeżyć taką przygodę :) .
Dominik Michalak i Mikołaj Wójkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz