Trasa była stroma i kamienista. W połowie drogi znajduje się cudowne źródełko, które spełnia życzenia. Kolejka była długa, ale warto było czekać. Każdy brał łyk wody w usta nie połykając, myślał o życzeniu i trzy razy biegał wokół kapliczki. Dopiero wtedy mógł połknąć wodę i czekamy na spełnienie życzeń.
Kacper Borowicz
Kuba Popow
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz